autor
Magda

Hity z apteki. TOP 5 moich kosmetycznych faworytów

Hej!

Są wielofunkcyjne, łatwo dostępne i przede wszystkim tanie. Oto moje hity z apteki, które lubię mieć pod ręką, czyli TOP 5 moich aptecznych faworytów dostępnych bez recepty. Zapraszam! 

Na początek, wszystkim dobrze znana maść cynkowa. To rzecz, która zawsze jest w mojej domowej apteczce. Jak sama nazwa wskazuje, jej skład to głównie cynk, który posiada właściwości osuszające, przeciwzapalne i antyseptyczne – prościej mówiąc, pomaga uporać się z różnorakimi skórnymi problemami. Świetnie sprawdza się w przypadku wyprysków, wysuszając je i przyspieszając gojenie. Co ciekawe, maść cynkowa posiada właściwości chroniące naszą skórę przez promieniami UV, jednak nie stosuj jej na całą twarz! Maść cynkowa jest gęsta i się nie wchłania, co może powodować zapychanie porów. Nakładaj maść punktowo na problematyczne miejsca takie jak krostki, otarcia czy odparzenia. 

Na usta, na twarz, na dłonie – maść z witaminą A to istny hit! Stosuję ją na suche skórki, popękane usta, szorstkie dłonie a nawet cienie pod oczami. T apteczna maść z witaminą A to mój ratunek na odmrożenia, oparzenia czy gojące się niewielkie rany. Retinol zawarty w jej składzie, znany jest głównie ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych. Mogłyście spotkać go w produktach anti-aging. Ta niedroga maść pomaga przywrócić skórze stan nawilżenia, uczucie gładkości i miękkości. 

 Kolejny na liście znalazł się panthenol. Można spotkać go w aptece w formie sprayu, pianki czy kremu. Idealnie sprawdza się w lato, zwłaszcza po zbyt długim opalaniu – chłodzi, koi podrażnienia i działa przeciwzapalnie. Zmniejsza pieczenie i zaczerwienienie skóry. Stosuję go także na niewielkie rany i uszkodzenia. 

Jego charakterystyczny zapach zna zapewne większość urodomaniaczek, lubiących naturalne kosmetyki. Olejek herbaciany sprawdza się u mnie na wypryski, ukąszenia komarów, zatkany nos i jako zapach do domu. Ten wielofunkcyjny kosmetyk dostaniecie w aptece w małej, szklanej buteleczce. Ceniony jest przede wszystkim za właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Jeśli czujesz, że łapie Cię przeziębienie lub masz zatkany noc, użyj profilaktycznie olejku. Zrób inhalację lub posmaruj okolice nosa. To znany nawet naszym babciom sposób na mocną odporność

Jestem włosomaniaczką, więc nie mogło jej zabraknąć na koniec – gliceryna kosmetyczna. Ten naturalny humektant sprawdzi się jako dodatek do maseczki,odżywki do włosów czy kremu. Jest gęsta, bezbarwna i nie ma zapachu. Dobrze nawilża i wiąże wodę w skórze. Polecam ją tym z Was, które tak jak ja, lubią kosmetyki DIY. 

Każdy produkt z mojej listy kosztuje grosze a czyni cuda. Większość aptecznych perełek ma proste i bezpieczne składy. Dajcie znać czy któryś produkt przypadł Wam do gustu! A może tak jak ja używacie i kochacie apteczne kosmetyki?