autor
Magda
salon fryzjerski

Jak często trzeba chodzić do fryzjera? Długość włosów a częstotliwość odwiedzania salonu fryzjerskiego

Żyję na tym świecie już tyle lat, że świat zdążył mieć trzech papieży, mój kraj – sześciu prezydentów, a moja głowa – milion różnych fryzur i długości włosów. Macie długie włosy i rozważacie ich ścięcie, z tym że nie wiecie, jak często trzeba chodzić do fryzjera z krótkimi włosami? Wasze włosy są krótkie, ale już po paru dniach od strzyżenia odnosicie wrażenie, że zarosłyście? Poznajcie moją odpowiedź na pytanie, jak często trzeba chodzić do fryzjera, żeby wyglądać dobrze.

Włosy krótkie („kółko”)

Gdy byłam dzieckiem, do określenia długości włosów używałam trzech kategorii: kółko, kwadrat i prostokąt. „Kółko” to oznaczenie najkrótszych włosów – takich, które ledwo odrastają od głowy. Ich kształt przypomina kółko, bo głowa ma taki właśnie kształt. „Kwadrat” to włosy o długości sięgającej końca twarzy, ewentualnie ramion; półdługie. Określenie „prostokąt” odnosi się do włosów długich.
Gdy masz włosy typu kółko i chcesz zachować ten kształt, do fryzjera powinnaś chodzić mniej więcej co 4-6 tygodni, w zależności od tempa wzrostu włosów. Zaniedbana krótka fryzura wygląda źle: zbyt długa grzywka przestaje się układać, boki włosów zachodzą na uszy, a odrastające włoski na karku i twarzy, tuż przy uszach, są wyrazem niechlujstwa. Jeżeli masz wątpliwości, czy już nadszedł czas kolejnej wizyty u fryzjera, zwróć uwagę na te właśnie czynniki.

Włosy półdługie („kwadrat”) i długie („prostokąt”)

Gdy masz włosy w kształcie kwadratu i prostokąta, Twoje wizyty u fryzjera są rzadsze niż w przypadku włosów krótkich. Włosy długie i półdługie powinny być podcinane wtedy, gdy zauważysz, że ich końcówki rozdwajają się. Kobiety kwadraty i prostokąty korzystają z usług fryzjera średnio 2 razy w roku, pod warunkiem, że ich włosy są zdrowe, to znaczy niefarbowane, traktowane dobrej jakości suszarką z jonizacją i chronione przed promieniami słonecznymi. Jeżeli Twoje włosy dodatkowo są wycieniowane, idź do fryzjera, ilekroć uznasz, że Twoja fryzura nie układa się, a jej proporcje są zaburzone.

Jeżeli jesteś leniwa lub oszczędna i chciałabyś ograniczyć swoje wizyty u fryzjera do minimum, polecam Ci długie włosy: nie trzeba ich układać ani podcinać co 6 tygodni. Przy troskliwej pielęgnacji jedna wizyta u fryzjera rocznie wystarczy (sprawdziłam!).

Jak często Wy chodzicie do fryzjera i jakiej długości są Wasze włosy? A może same je sobie podcinacie?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *