Hej kochani! Czy są tu osoby z tłustą cerą i nadmiarem sebum? Jeśli codziennie zmagacie się ze świecącą się buzią i martwicie się, że wasz makijaż błyszczy się już po 2-3 godzinach – ten post jest dla was. Dziś pokażę wam, jak sprytnie zmatowić cerę, aby już nie musieć biegać co godzina do łazienki z pudrem w ręku. Zapraszam na wpis!
Tłusta cera – uważajcie na silnie wysuszające preparaty!
Kochani, wiem jak bardzo chcecie dać łojotokowi w kość i jak mocno zależy wam na tym, by wasza buzia była satynowa i nie błyszczała się niezdrowo. Wiele osób sięga po dość drastyczne sposoby, czyli mocno wysuszające żele do mycia twarzy oraz kremy, przeznaczone dla młodej, trądzikowej cery. Mają one sporo składników matujących, ale też niestety wysuszających, co nie działa dobrze na skórę, zwłaszcza, jeśli stosujecie taki krem przez kilka tygodni, dzień po dniu. Skóra która się przesuszyła, zaczyna się buntować i próbuje obronić się przed wysuszeniem, a w efekcie produkuje jeszcze więcej sebum. Czyli powstaje błędne koło – im mocniej próbujecie ją zmatowić, tym bardziej się świeci… Co zatem robić z tą upartą tłustą cerą?
Moje sposoby jak zmatowić cerę
1. Naturalny tonik lub hydrolat.
Tonizacja skóry jest niezwykle ważna, bo uspokaja cerę i przywraca jej prawidłowe pH. Dlatego sięgnijcie po tonik ale nie taki, który zawiera mnóstwo niedobrych dla cery alkoholi, bo znów ją wysuszycie. Lepiej skoncentrować się na hydrolatach przeznaczonych do tłustej certy (np rozmarynowym czy jałowcowym, albo innym roślinnym toniku, który ma skład oparty na naturalnych składnikach. Ja lubię tonik Yves Rocher dla tłustej skóry.
2. Zróbcie sami tonik z liści laurowych – on genialnie matuje i reguluje sebum!
Wykonanie jest banalnie proste:
Wystarczy zalać 3-4 suszone liście laurowe wrzącą wodą (1/2 szklanki). Napar ma wystygnąć, a następnie wystarczy go przecedzić z listków i przelać do buteleczki z ciemnego szkła. Może stać w lodówce kilka dni, a potem trzeba zaparzyć nowy. Zimny tonik prosto z lodówki podziała również bardzo korzystnie na otwarte pory skóry: domknie ej i poprawi krążenie podskórne, wiec pomoże usunąć toksyny i nie dopuszcza do ewentualnych stanów zapalnych na buzi.
3. Stosujcie bibułki matujące
To genialny wynalazek wart kosmetycznego Nobla… ok, przesadziłam, ale pomyślcie: zamiast dokładać kolejne warstwy pudru sprawiając, że skóra nie am czym oddychać, po prostu przykładacie bibułkę, a nadmiar sebum szybko zostaje wchłonięty. Dzięki temu wy możecie cieszyć się nienaruszonym makijażem (bibułki nie ścierają z twarzy kosmetyków) oraz matową, satynową cerą.
4. Nawilżajcie skórę
Czasami wasza skóra przetłuszcza się właśnie dlatego, ze brak jej nawilżenia – pomóżcie jej i sięgnijcie po dobry krem nawilżający lub kwas hialuronowy (moim ulubionym jest ten od Nanoil, małocząsteczkowy kwas hialuronowy). Dzięki temu cera nie będzie musiała produkować sebum w nadmiarze. Aha, jeszcze jedno – postarajcie się, aby wasz krem do twarzy był lekki, najlepiej w formie kremowo – żelowej. Jest idealny pod makijaż!
Czy macie swoje sposoby na matową cerę? Napiszcie!
Dodaj komentarz