Moje piękne,
naprawdę dużo ciekawostek przestawiałam na moim blogu, ale czuję, że tym razem znowu wprowadzę odrobinę zaskoczenia. Mam nadzieję, że nawet więcej niż odrobinę. Bo oto wśród kosmetycznych nowości z całego świata wygrzebałam perfumy w formie pędzla! Serio. Nie kłamię. Zresztą przekonajcie się same 🙂
Nie perfumetka. Nie sztyft. Nie standardowy flakonik. Tym razem zapach kryje w sobie pędzel kabuki używany do nanoszenia pudru.
BYREDO to szwedzka, mało popularna marka perfumeryjna. Śmiało można powiedzieć, że dziś coraz mniej niszowa ze względu na swój innowacyjny zapach, który w ostatnich tygodniach podbija zarówno sieć, jak i drogerie – Byredo Kabuki Perfume.
Byredo Kabuki Perfume to perfumy ukryte w pędzlach. Czarne, bardzo eleganckie opakowanie nie kryje w sobie jednak płynnych perfum. Byredo Kabuki Perfume to perfumowany puder. Drobny i niemal niewidoczny proszek pokrywa skórę niewidoczną warstwą, kiedy przeciągniemy pędzlem np. po szyi. Błyskawicznie osiada na powierzchni i stopniowo uwalnia swój zapach. Perfumy, które przypominają raczej pędzel do nanoszenia pudru, są już dostępne w sprzedaży.
Czy takie rozwiązanie ma plusy?
Byredo Kabuki Perfume to nowatorskie podejście do kwestii perfumiarstwa, które na długo zapadnie w pamięć konsumentów. Jest to ciekawe rozwiązanie nie tylko ze względu na innowacyjną formę. Perfumy w pędzlu mają swoje zalety:
- aplikacja perfum w proszku jest bardziej precyzyjna,
- cały zapach trafia na skórę, a nie rozsiewa się w powietrzu,
- perfumy w pudrze są dużo trwalsze niż te w płynie,
- to poręczna forma, bo np. nic nie wyleje się w torebce,
- można aplikować je bez problemu nawet kilka razy dziennie.
Byredo Kabuki Perfume dostępne są w trzech wersjach zapachowych:
- Byredo Gypsy Water (kultowy zapach!)
- Byredo Blanche
- Byredo Bal D’Afrique
Pojemność: 7 g perfumowanego proszku
Sugerowana cena produktu to €45 (uff, aż mnie karta kredytowa w kieszeni zapiekła).
Dodaj komentarz