autor
Magda
kosmetyki the ordinary

The Ordinary – recenzja najlepiej ocenianych produktów marki 

Cześć dziewczyny! Dziś długo oczekiwana recenzja kultowych i genialnych produktów marki The Ordinary. Są to fantastycznie działające preparaty i w dodatku o bardzo przystępnej cenie, przy jednoczesnej maksymalnej dawce aktywnych składników. Nie ma drugich takich produktów, w tak korzystnej cenie o takim zestawieniu składników. Przetestowałam ich wiele, poniżej piszę Wam perełki, czyli najlepsze produkty marki 

The Ordinary, „Buffet”, Serum peptydowe do twarzy, 30 ml

To prawdziwy “bufet” dla Waszej skóry. Serum jest przeznaczone dla osób po 35 roku życia, ponieważ składa się głównie z peptydów (to specjalne, bioaktywne aminokwasy) odnawiających skórę. Regularnie stosowany spłyca zmarszczki i doskonale odnawia naskórek. Peptydy z serum Bufet opóźniają starzenie i dbają o regenerację skóry.

Pewnie chcecie wiedzieć, jaki dokładnie peptydy znajdują się w serum. Pozwolę sobie zacytować.

Serum ma pH 4,5-5,5 i zawiera:

  • kompleks peptydów Matrixyl ™ 3000 (z palmitoilo-tetrapeptydem-7),
  • kompleks peptydów Matrixyl ™ synthe’6 ™ (z tripeptydem palmitoilowym-38),
  • kompleks peptydów SYN ™ -AKE (z dioctanem diaminobutyroilobutyloamidu benzylamidu),
  • kompleks peptydów Relistase ( z acetylarginylotryptofilodifenyloglicyną),
  • kompleks peptydowy ARGIRELOX ™ (z acetylheksapeptydem-8, pentapeptyd-18),
  • kompleks probiotyczny (z lizatem lactococcus lactis).

Wszystkie silnie działające peptydy uzupełnione są o komplet innych wartościowych aminokwasów przyjaznych dla skóry. Nie brak tu również kwasu hialuronowego w kilku postaciach

Jak stosować serum The Ordinary Buffet?

Ja nakładam je po prostu  rano i wieczorem na twarz po jej oczyszczeniu, jako serum do twarzy pod krem. Już po kilku aplikacjach poczułam i zobaczyłam różnicę w wyglądzie i ogólnym stanie mojej skóry. Warto dodać, że The Ordinary Buffet jest wegański i cruelty-free, nie zawiera silikonów, alkoholu, orzechów i glutenu.

The Ordinary, Matrixyl 10% + HA, Serum przeciwzmarszczkowe do twarzy Matrixyl 10% z kwasem hialuronowym, 30 ml

W walce ze zmarszczkami The Ordinary nie ma sobie równych. Najbardziej skuteczną bronią (przekonałam się na własnej skórze) jest serum do twarzy Matrixyl™ 10% z kwasem hialuronowym. Działa bezbłędnie, pomogło mi pozbyć się pierwszych, delikatnych zmarszczek na czole.

Warto wiedzieć, że Matrixyl™ to autorski kompleks peptydów opracowany dla The Ordinary przez laboratoria Sederma Inc. we Francji.

Ta kompozycja składników skutecznie zmniejsza widoczność statycznych i dynamicznych (mimicznych) zmarszczek.

Matrixyl ™ 3000 i Matrixyl ™ synthe’6 ™ o łącznym stężeniu 10% to bardzo silnie odmładzające substancje, zanurzone dodatkowo w kwasie hialuronowym – jednym z najistotniejszych składników pielęgnacyjnych, jakie poznał świat. Ponadto kwas hialuronowy wspomaga dostarczanie peptydów (aminokwasów) w głąb skóry, a przy tym oczywiście nic nie nawilża lepiej, niż on <3

UWAGA! Dziewczyny, pamiętajcie zawsze, że niektóre produkty marki The Ordinary… nie pasują do siebie. Po prostu stężenia wszelkich kwasów, peptydów i innych substancji jest tak duże, że każdy produkt o podobnym działaniu i składnikach mógłby Wam bardzo zaszkodzić. W przypadku tego serum: nie łączcie go w jednym zabiegu pielęgnacyjnym z kwasami, witaminą C i jej pochodnymi, a także antyoksydantami.

Oczyszczanie na najwyższym poziomie, czyli kwasy do twarzy od The Ordinary

Lactic Acid 10% + HA 2% walczy to mój zbawca skóry po lecie: doskonale walczy  z przebarwieniami i nierównościami skóry. To dosyć łagodny kwasowy peeling: jako kwas AHA nie potrafi niestety przenikać w głąb porów i by je oczyścić  od wewnątrz. Na szczęście Yhe Ordinary ma szeroką ofertę tego typu produktów. Na ratunek dla tłustej skóry, z otwartymi porami i wągrami przychodzi Salicylic Acid 2% Solution – preparat, który zawiera  2% kwasu salicylowego i wodę z oczaru wirginijskiego. Genialnie oczyszcza pory, działa ściągająco i antybakteryjnie. Można go stosować nawet punktowo na wypryski (rano budzicie się bez krosty) lub na strefę T na noc (idealny przy mocno zanieczyszczonych, zapchanych porach).

Równowaga sebum, czyli Niacinamide 10% + Zinc 1% od The Ordinary

Skoro już weszliśmy na temat skóry trądzikowej… jeśli taką macie, polecam Wam totalną perełkę, czyli serum The Ordinary z witaminą B3 i cynkiem. Jak działa na skórę?

Niacynamid (czyli witamina B3) skutecznie zmniejsza widoczność przebarwień, blizn i wszelkich niechcianych potrądzikowych zmian skóry . W tym serum za sukces odpowiada wysokie (10%) stężenie niacynamidu oraz dodana do produktu sól cynku pirolidonowego kwasu karboksylowego, która doskonale równoważy sebum i sprawia, że Wasza skóra staje się mniej tłusta.

Ponadto niacynamid jest też skuteczną substancją rozjaśniającą skórę – zatem możecie stosować go, jeśli na Waszej cerze – tak jak na mojej po lecie – “zaistniały” przebarwienia posłoneczne i nierównomierna pigmentacja. Podczas takiej kuracji musicie jednak zadbać  o właściwe nawilżenie skóry.

Uwaga odnośnie łączenia tego kosmetyku z innymi: niacynamid może wpływać na integralność witaminy C. Nie łącz preparatu w jednym zabiegu z kosmetykami zawierającymi witaminę C. Jeśli chodzi o produkty The Ordinary, top “lista zakazana” w tym przypadku jest dosyć długa:

  • Vitamin C Suspension 30% in Silicone,
  • Vitamin C Suspension 23% + HA Spheres 2%,
  • Ascorbic Acid 8% + Alpha Arbutin 2%,
  • 100% L-Ascorbic Acid Powder.

Jak stosowałam to serum? Po pierwsze oczywiście sprawdziłam, czy żaden z moich kosmetyków nie zawiera witaminy C (wróciłam do nich, gdy kuracja z niacynamidem dobiegła końca). Nakładałam serum codziennie, rano i wieczorem na buzię, mieszając je z odrobiną kwasu hialuronowego. Jeśli chcecie, możecie wykorzystać skwalan, który wydaje marka The Ordinary. Serum stosowałam oczywiście pod “tradycyjny” krem do twarzy.

The Ordinary – serum pod oczy Caffeine Solution 5% + EGCG, serum pod oczy z kofeiną

Serum “dobre na oko” – czyli już po analizie składu wiadome jest, że będzie to totalna rewelacja.

Ja np. mam notoryczną opuchliznę i cienie pod oczami, więc to serum było dla mnie dużym wsparciem i pomocą.

Kosmetyk jest bardzo wydajny, ma lekką formułę i dość wyjątkowe (aż 5%) stężenie kofeiny, uzupełnione o wysoko oczyszczoną epigallokatechinę i galatylo-glukozyd (EGCG) pozyskiwany z liści zielonej herbaty. Okazuj się, że takie połączenie działa bezbłędnie na delikatną skórę pod oczami. Serum NATYCHMIAST poprawia jej wygląd i kondycję.

Produkt wystarczy stosować raz dziennie, najlepiej rano, kiedy chcemy pozbyć się obrzęków i niezbyt ładnie wyglądającej skóry pod oczami. Działa genialnie i w dodatku jest genialne, a cena tego serum… po prostu marzenie.

The Ordinary serum – opinie, które najlepsze?

Ciężko wybrać jedno, najlepsze serum marki, ponieważ The Ordinary to klasa i prestiż a także doskonała jakość każdego produktu. Jeśli miałabym wymienić swoje ulubione The Ordinary, które zdobywa u mnie najlepszą opinię, byłoby to zdecydowanie peptydowe serum Buffet – z pewnością kupię je ponownie, podobnie zresztą jak serum pod oczy.

Czy stosowałyście jakiś produkt z The Ordinary? Macie swój ulubiony? Jak działa? Napiszcie koniecznie komentarz!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *