Znacie to okropne uczucie, kiedy wasz ukochany tusz do rzęs, bez którego nie wyobrażacie sobie makijażu, powoli zaczyna zasychać? Dzisiaj właśnie kilka słów o tym.
Zazwyczaj mamy jedną opcję. Z bólem rozstajemy się z ulubioną maskarą, która ląduje na dnie kosza. A potem z jeszcze większym bólem musimy wydać soczystą porcję pieniędzy na kolejny kosmetyk, bo przecież dobra maskara do najtańszych nie należy. Powiecie, że trudno i takie jest życie. Doskonale powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że maskarę należy wymieniać co 3 miesiące. Tylko, że ja nienawidzę marnować produktów, a w tak krótkim czasie zazwyczaj nie udaje się wykorzystać całego kosmetyku. Czy można coś z tym zrobić?
Oto moje trzy sprawdzone sposoby na zaschnięty lakier. Wszystkie przetestowałam i zapewniam, że są skuteczne. Dzięki temu wpisowi macie dwie opcje – albo kupić nową maskarę, albo poznać sposoby na to, jak odratować zaschnięty tusz do rzęs. Do dzieła!
SPOSOBY NA ZASCHNIĘTĄ MASKARĘ
1. Podgrzanie tuszu w kąpieli wodnej
Pierwsza propozycja to sposób, który sprawdza się niestety tylko jednorazowo. Nie przywrócimy w taki sposób świeżości tuszowi na stałe, ale zawsze warto znać taki trik. Patent polega na tym, żeby przed użyciem maskary włożyć ją na 5 minut do jakiego wyższego naczynka z wodą. Zanurzamy tylko dolną, w której znajduje się tusz. Pod wpływem temperatury produkty rozmiękczy się i rozpuści, niestety po ostygnięciu powróci do stanu wcześniejszego.
2. Magiczna moc Inglot Duraline
Druga z moich propozycji to oczywiście świetnie znany w blogosferze Duraline, czyli wielofunkcyjny preparat przeznaczony m.in. właśnie do ratowania zaschniętych kosmetyków. Kupimy go w drogerii za niewygórowaną cenę. Jest wodnisty, bezbarwny i łatwy do użycia. Pipetką zakraplamy 4-5 kropelek Duraline do naszej zaschniętej maskary, wstrząsamy, aby dobrze się wymieszało i gotowe. Przywróciliśmy trwałość maskary na kolejne kilka tygodni.
3. Krople do oczu na ratunek maskarze
Ostatnia propozycja to sposób, który odświeża maskarę długotrwałe i nie wymaga kupowania dodatkowych preparatów. Pewnie każda osoba ma w domu zwykłe nawilżające krople do oczu, które zakroplone w niewielkiej ilości do środka maskary zadziałają tak, jak wspomniany wyżej Duraline. Uwaga! Nie używajcie do tego celu żadnych kropli leczniczych, z antybiotykiem, przeznaczonych do konkretnego schorzenia okulistycznego. Tylko krople nawilżające.
Dodaj komentarz