autor
Magda
kosmetyki

Co robię z nietrafionymi prezentami kosmetycznymi?

Święta, urodziny i rocznice to takie wydarzenia, kiedy dostaję najwięcej nietrafionych prezentów. A ponieważ szkoda mi ich wyrzucać, wykorzystuję je w innym celu. Sprawdźcie, co robię z prezentami kosmetycznymi, które nie zawsze mi się podobają.

KOLORÓWKA

Kosmetyki do makijażu to większa część prezentów, jakie dostaję. Niestety niektóre z nich są po prostu nietrafione. Nie podobają mi się składy, odcienie, formuły; nie przepadam też za niektórymi markami. Nie wiem czemu tak dużo osób daje mi takie prezenty, skoro nie mają pojęcia, czego używam do malowania się. Nie rozumiem tego, jak na urodziny można dać podkład lub puder. Z tego co wiem, nikt nie zaglądał do mojej kosmetyczki i nie spisywał odcieni mojej kolorówki. Co zatem można zrobić z podkładem? Jeżeli ma rozświetlające drobinki, to znakomicie sprawdzi się w roli rajstop w sprayu. Wymieszaj go z balsamem, a potem dokładnie rozsmaruj na skórze. A co z pudrem? Zastąpi suchy szampon. Wystarczy, że posypiesz nim włosy u nasady i je wyszczotkujesz. Piękna fryzura gotowa.

Jak wykorzystać inne kosmetyki kolorowe? Puder brązujący posłuży do wymodelowania nóg, dekoltu lub ramion. Nakładaj go dużym i puchatym pędzlem, a uzyskasz świetny efekt. Kolorowe kredki do oczu i ust rewelacyjnie sprawdzą się podczas zabawy do namalowania na twarzy dziecka wzorków i masek. Cieniami do powiek… ufarbujesz włosy, a lakierami do paznokci ozdobisz szklane pojemniki i zapobiegniesz powstawaniu oczek w rajstopach.

KOSMETYKI PIELĘGNACYJNE

Tu sprawa ma się podobnie jak z kolorówką. Któż może wiedzieć, jakie składniki kosmetyków są odpowiednie dla mojej skóry. Uwierzcie mi, że naprawdę trudno jest dobrać produkt pielęgnujący o pożądanym działaniu. Tak samo jest z zapachem, konsystencją i markami. Pomyślcie sobie, że dostajecie balsam, który zawiera masę chemicznych substancji. Jakby tego było mało, macie bardzo wrażliwą skórę. I co teraz? Podpowiem Wam, jak wykorzystać taki nietrafiony prezent.

Odżywka do włosów świetnie nada się do depilowania nóg i zmiękczania tkanin. Pamiętajcie tylko, żeby ją odpowiednio rozcieńczyć. W podobny sposób wykorzystacie balsam do ciała lub krem do rąk. Te kosmetyki możecie też wykorzystać do nawilżania stóp lub polerowania skóry. Wprawdzie chyba jeszcze nikt nie dostał na prezent urodzinowy pasty do zębów, ale nie zaszkodzi wspomnieć o alternatywnym zastosowaniu i tego produktu. Otóż pasta świetnie wysusza krostki i drobne ranki.

Mam nadzieję, że podrzuciłam Wam parę pomysłów wykorzystania nietrafionych prezentów kosmetycznych. A może macie jakieś inne rozwiązania takiej kłopotliwej sytuacji?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *