Czy myślałyście kiedyś o tym, jak to byłoby, gdybyście nie musiały już nigdy więcej używać maskary? Gdyby wasze rzęsy były tak dobrze podkreślone i wyraziste, że tusz do rzęs byłby zbędnym wydatkiem. Permanentne tuszowanie rzęs wydaje się idealnym rozwiązaniem. Przetestowałam! Zapraszam na moją recenzję. 🙂
Dlaczego zdecydowałam się na trwały makijaż rzęs?
Można powiedzieć, że trochę zmusiła mnie do tego sytuacja. Chociaż wcale nie była to jedyna opcja, ale zdecydowanie najwygodniejsza. Trwały makijaż rzęs wydawał mi się idealnym rozwiązaniem na czas mojego 2-miesięcznego urlopu.
Stwierdziłam, że na te najdłuższe wakacje mojego życia nie chcę zabierać ze sobą maskary, wyginać się nad lusterkiem co rano i martwić, czy tusz przypadkiem nie rozmazał się od morskiej bryzy. Chciałam, żeby chociaż mój wygląd nie był zmartwieniem i żebym mogła wykorzystać 100% wolnego czasu na plażowanie i inne formy relaksu. Jakbym miała jeszcze myśleć o tym, czy mam dobrze pomalowane rzęsy… nawet sobie tego nie wyobrażam. Chciałam mieć luz, który mogło mi dać właśnie permanentne tuszowanie rzęs.
CO TO JEST PERMANENTNE TUSZOWANIE RZĘS?
To zabieg kosmetyczny, którego celem jest trwały makijaż rzęs – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Sposób na miesiąc bez maskary, ponieważ permanentne tuszowanie rzęs podkreśla oczy i zapewnia efekt pomalowanych rzęs nawet przez 3 do 4 tygodni. Bez konieczności demakijażu i ponownego malowania. Jeśli marzyłyście kiedyś o trwałym makijażu oczu, to właśnie jest to.
Co zyskujemy dzięki takiemu zabiegowi? Trwały makijaż rzęs:
- to sposób na pięknie i równomiernie wytuszowane rzęsy,
- jest świetnym uzupełnieniem zabiegu przedłużania rzęs,
- pozwala mieć pięknie podkreślone spojrzenie w każdej minucie dnia.
To doskonała opcja dla osób, które
- nie mają czasu na codzienny makijaż,
- chcą podkreślić swoje rzęsy w naturalny sposób,
- mają gęste, ale bardzo jasne i mało wyraźne rzęsy,
- szukają alternatywy dla przedłużania rzęs.
NA CZYM TO POLEGA?
Permanentne tuszowanie rzęs wykonuje za pomocą specjalnego barwnika. Zabieg jest bezinwazyjny, dlatego nie trzeba obawiać się dyskomfortu. Może go wykonywać tylko wykwalifikowana kosmetyczka, która wie, jakich barwników i aplikatorów użyć.
Zabieg trwa od 30 do 60 minut. Do salonu kosmetycznego należy udać się bez makijażu. Rzęsy oraz ich okolice zostają dokładnie oczyszczone, a następnie rozczesane specjalnym grzebykiem. Zanim zaczniemy farbowanie rzęs, dolne i górne powieki zostają zabezpieczone specjalnymi płatkami kosmetycznymi. Nakleja się je na skórę, aby uchronić ją przed zabrudzeniem.
Właściwa część zabiegu zaczyna się w momencie, gdy za pomocą metalowego aplikatora nakłada się na rzęsy specjalną maskarę, która zawiera permanentny barwnik. Po każdym nałożeniu preparatu rzęsy należy rozczesać, aby trwały makijaż rzęs był dokładny.
Gotowe! ♥
Oczywiście po wszystkim dostajemy szczoteczkę do rozczesywania rzęs w domu i powinniśmy zostać poinformowani o zaleceniach po takim zabiegu. Obowiązują do 48 godzin po permanentnym tuszowaniu. W tym czasie nie wolno myć oczu ciepłą wodą, pocierać ich, nosić maskary, używać płynów do demakijażu z olejami i tłustych kremów pod oczy, korzystać z solarium, sauny oraz basenu. Niby niewiele, ale jednak warto o tym pamiętać.
Ja dowiedziałam się o tym trochę za późno i przez pierwsze dni urlopu byłam uziemiona. A mogłam zdecydować się na permanentne farbowanie rzęs na kilka dni przed wyjazdem.
ILE KOSZTUJE TRWAŁY MAKIJAŻ RZĘS?
To dość młody zabieg kosmetyczny, dlatego ceny nie należą do najniższych. Trzeba się nastawić na to, że koszt permanentnego tuszowania rzęs może być porównywalny do ceny przedłużania, niezależnie od tego, że wymaga mniej czasu i pracy.
PERMANENTNE TUSZOWANIE RZĘS W DOMU
Czy da się to zrobić w domu? Żeby wykonać permanentne tuszowanie rzęs, potrzebne są specjalistyczne preparaty barwiące. Nie są one tak łatwo dostępne, jak farby do włosów, dlatego trwały makijaż nie uda się własnoręcznie. Nie można wykonać go zwykłą maskarą. Jedyna opcja na permanentne tuszowanie rzęs to wizyta u kosmetyczki.
Z mojej strony mogę polecić wam jednak alternatywne rozwiązanie. 🙂
Po kilku tygodniach o permanentnego tuszowania moje rzęsy znowu zaczęły blaknąć. Nic dziwnego, bo z biegiem czasu wypłukał się nałożony na nie barwnik. Postanowiłam nie tuszować rzęs ponownie, bo koszt był dla mnie na tamten moment zbyt wysoki.
Zdecydowałam się kupić serum wzmacniające rzęsy, żeby trochę zregenerować je po urlopie. Okazało się, że to jest właśnie to! Regularnie stosowana odżywka do rzęs również przyciemnia włoski, a do tego wydłuża je i zagęszcza. Wnika do cebulek rzęs, dzięki czemu rozwiązuje najpopularniejsze problemy z rzęsami (wypadanie) i przyspiesza ich wzrost. Upiększa, dodając im blasku, uelastyczniając i podkreślając naturalny kolor. Jeśli więc nie stać was na permanentne tuszowanie rzęs i raczej rzadko odwiedzacie kosmetyczki, dobrze skomponowana odżywka do rzęs może być dobrym rozwiązaniem. Dajcie znać, czy ten pomysł się wam podoba!
Dodaj komentarz